Poezja: Jan Siwmir PYTANIA NA ŹLE ZADANE ODPOWIEDZI
czas - zatrzymany w kadrze
zasnął na miedzy
snem bezdomnym
jednym z tych wielu snów
które płaczą
chodzą i proszą
by je wpuścić
jak wiatru szorstki podmuch
zasnął juz wczoraj
wszyscy widzieli
wielu szczęśliwych że to nie oni
płynęli łodzią
łodzią Charona z obolem
w wyciągniętej dłoni
zasnął w albumie
czerń i sepia
woalka skryła jego oblicze
ściśnięte kartki szelestem wspomnień
sprawiły że tylko milczę
zasnął specjalnie
łotr szyderczy
sprawdzał jak długo można łzami
wściekłość odmierzać
i w tym zaśnięciu już pozostał
lubi się czas zabawiać z nami
liście lęku
urodziłam się z drzewem w brzuchu
na początku gdy było małe
myślałam że to ziarenko grochu
uwiera
lecz jest niegroźne
tymczasem ono rosło
pochłaniało mnie od środka
gałęziami pełnymi owoców
podchodziło pod gardło
czasem na krótką chwilę obumierało
a ja strwożoną pustką
starałam się zadeptywać jego ślady
karczowanie
zatapianie
wypalanie
ból
wypalanie
zatapianie
ból
i znowu ból
drżą we mnie liście
nawet wtedy gdy wiatr
przystaje
by zaczerpnąć oddechu
alien
stoję sam
stronią ode mnie nie tylko ptaki
wołają za mną słomiany wdowiec
mówią że mam słomę w butach
śmieją się ze słomianego ognia
który dogasa na moich ramionach
cierpliwie powstrzymuję łzy w czasie suszy
czekam na zmierzch
gdy zapadnie
cieniem podkradnę się na skraj pola
podstępny
smutny
wielkooki
podejdę pod wasz dom
i zawołam
teraz wasza kolej
na strach
Wiersze pochodzą ze zbioru Pytania na źle zadane odpowiedzi, Wydawnictwo SPP, Warszawa, 2009.