„Kto posługuje się stylem właściwym swojej epoce, nie wyskoczy poza nią, zostanie w swoim miejscu i czasie” – pisał Czesław Miłosz w Ogrodzie nauk. Jednak trzeba niemałej odwagi i sporej dawki testosteronu, by lekceważyć artystyczną modę i tworzyć niezgodnie z obowiązującą konwencją.
Krawiec Tomasza Sobieraja to nieczęsty w dzisiejszej literaturze przykład klasycznego ładu i rygoru, precyzyjnego strumienia myśli, jednocześnie to utwór, w którym zacierają się granice pomiędzy opowiadaniem, opowieścią poetycką, esejem filozoficznym, tekstem krytyczno-literackim i autorskim wykładem z teorii sztuki, a jadowita satyra łączy się z odważną publicystyką i krytyką polityczną.
Jak napisał znakomity poeta Józef Baran, „Krawiec to nie tylko rozprawa z pseudosztuką, to także frywolny i sokratejski w formie monolog filozoficzno-egzystencjalny o przygodzie człowieka wrzuconego w przypadkowy, ograniczony czas i przestrzeń”, który balansuje na granicy jawy i snu, rzeczywistości i fikcji, konieczności i pragnień, między życiem a sztuką, zostaje, jak bohaterowie Witkacego, „twórcą samego siebie”.
Książkę w wersji papierowej można zamówić w wydawnictwie editionssurner@wp.pl, natomiast wersja elektroniczna jest do końca grudnia dostępna bez opłat na stronie autora www.sobieraj.art.pl.
Tomasz M. Sobieraj, Krawiec, Editions Sur Ner, Łódź, 2012, ISBN 978-83-928664-3-5, 63 strony.